30 czerwca 2018

"Aleja Siódmego Anioła" Renata Kosin

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 
25 października 2017

Liczba stron: 380
Kategoria: Literatura obyczajowa
Moja ocena: 5/6














Julia mieszka w małym mieszkanku, na jedenastym piętrze, warszawskiego wieżowca. Zamieszkując tam odgrodziła się od śwaiata zewnętrznego, a szczególnie od swojej przeszłości. Dziewczyna nie ma marzeń, nie wybiego za nadto w przyszłość, uważa, że nie zasługuje na szczęście, ze względu na to co zrobiła kiedyś. Jest jakby zamknięta w szklanej kuli, odgradzającej ja od przeszłości. Jednak pewnego dnia jej świat się zaczyna zmieniać, a na ściankach szklanej kuli, pojawiają się małe pęknięcia, a to za sprawą, przypadkowo znalezionego listu w starym sekretazryku, na zapleczy sklepu, w którym podjęła się zrealizować zlecenie. List zawiera bardzo intrygującą i niecodzienną prośbę małego chłopca. Julia postanawia odnaleść nadawcę listu i przekonać się, czy życzenie się spełniło, a ma jej w tym pomóc siedem aniołów, znajdujących się w parku, przy sklepie meblowym, w którym znalazła wiadomość małego Antosia. 

Z twórczością Renaty Kosin nie spotkałam się jakoś wcześniej. Urzekła mnie okładka i tytuł książki "Aleja Siódmego Anioła", więc postanowiłam ją wypożyczyć z biblioteki w moim mieście. Zamawiałam ją jeszcze w zimie, ale niestety było na nią tyle chętnych, że czekałam ponad pół roku. I tak wyszło, że latem poczułam klimat świąt i mroźnej zimy hehe :) ale warto było ją przeczytać bez względu na porę roku, a co się poryczałam to tyle. 
Na początku to myślałam, że natrafiłam na kolejny słodki romans w klimacie bożonarodzeniowym, ale okazało się, że nie do końca. Jest to piękna opowieść o miłości, która przetrwa czas i wszelkie trudności. To opowieść o przebaczeniu nie tylko komuś, ale przede wszystkim sobie samemu, bo bez tego nie znajdziemy spokoju i celu w życiu. Autorka w piękny sposób uświadamia czytelnikowi, że bez bliskich nam osób nasze życie nie ma takiej wartości jak z nimi. Książka jest na prawdę piękna i niesamowicie wzruszająca (szczególnie końcówka). 
Początkowo tak średnio mi się podobała lektura, ponieważ nie było od razu wiadomo co się głównej bohaterce stało i dla czego tak unika ludzi i chce zerwać z przeszłością. Akcja nie toczy się zbyt szybko, autorka pozwala wątkom nieśpiesznie się rozwijać. Julia ciągle powtarzała, że za tą okropność, do której się dopuściła musi odpokutować, nie zasługuje na szczęście, ani przebaczenie, ale nie było wiadomo o co chodzi i z tego względu głównie czytałam dalej. Stopniowo zaczęłam się domyślać co się stało i z upływem przeczytanych stron, zaczynałam rozumieć irracjonalne momentami zachowanie Julii i jej ogromnie współczułam, jak również liczyłam na to, że w końcu podejmie dobrą decyzję i zmieni swoje życie. 
Książka jest ciekawie napisana. Narracja jest prowadzona w trzeciej osobie, ale pod koniec okazuje się, że to główna bohaterka jest tak jakby jej autorką (może trochę za dużo zdradziłam, ale to naprawdę jest fajne w tej książce i bardzo podnosi jej wartość i wzbudza dodatkowe emocje - hmm ciężko to wyjaśnić, musicie sami przeczytać, to będziecie wiedzieć o co chodzi ;)) Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu - lekki i bardzo nastrojowy, powiedziałabym magiczny (magia Świąt Bożego Narodzenia, motyw aniołów itd.). Pisze językiem niezbyt skomplikowanym, bardzo zrozumiałym, co sprawia, ze czyta się szybko i przyjemnie. 
Książkę bardzo polecam i nie dziwi mnie długość kolejki do niej w bibliotece, a jeszcze jak czyta ją się w okresie świątecznym to musi być po prostu rewelacja. Jeżeli lubicie książki, w których pojawiają się historie z dawnych lat, wpływające na losy bohaterów w teraźniejszości, jak również wiarę w malutką ingerencję sił nadprzyrodzonych w nasze losy to sięgnijcie po tę książkę, na pewno będziecie usatysfakcjonowani. 

22 komentarze:

  1. Planuję przeczytać tę książkę właśnie bliżej świąt. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawie się zapowiada, chętnie przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałam tę książkę przeczytać podczas ostatnich świąt, ale jakoś mi umknęła. Po przeczytaniu Twojej opinii opowiednio wcześnie poszukam jej w swojej bibliotece :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę :) Życzę miłej lektury i czekam na Twoje wrażenia po przeczytaniu ;)

      Usuń
  4. Lubię książki gdzie przeszłość miesza się z przyszłością, ma na nią wpływ, ale zostawiam na zimę, skoro bliżej Świat będzie bardziej magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłej lektury :) Myślę, że Ci się spodoba, to bardzo klimatyczna opowieść :D

      Usuń
  5. Myślę, że ta książka wpisuje się w mój gust. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie pozostaje mi tylko życzyć miłej lektury :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie :D Jeżeli lubisz takie magiczne i nastrojowe historie o wielkiej miłości pragnę Cię gorąco zachęcić do przeczytania ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Zakładam, że to taka książka na każdą chwilę i porę roku :) Wiecznie na czasie, wiecznie młoda :)

    Pozdrowienia!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) Trafnie to ujęłaś ;) Pozdrawiam !

      Usuń
  8. Myślę, że się skuszę. Lubię kiedy nie wiem za dużo na początku i z czasem czytając książkę wszystkiego się dowiaduję. Może przynajmniej snuć teorie ;).

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainteresowała mnie ta pozycja :)
    Pozdrawiam, Alice

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się bardzo interesująco. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja czekam z nią właśnie na ten świąteczny czas!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.