"Za zamkniętymi drzwiami" B. A. Paris

Tytuł oryginału: Behing Closed Door
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Wydawnictwo:  Albatros
Data wydania: 15 lutego 2017
Liczba stron: 304
Kategoria: Thriller/sensacja/kryminał
Moja ocena: 5/6

Grace jest bardzo ładną i mądrą kobietą, mimo tego nie związała się jeszcze do tej pory z żadnym mężczyzną na stałe. Kiedy podczas spaceru w parku z młodszą siostrą poznaje zniewalająco przystojnego mężczyznę o nienagannych manierach wątpi, by ten zwrócił na nią uwagę. Ku jej zaskoczeniu Jack zaczyna się z nią umawiać i po niespełna półrocznej znajomości pobierają się. Kobieta jest zachwycona, gdyż mężczyzna jest dla niej bardzo dobry i przede wszystkim lubi jej młodszą siostrę, którą Grace musi się opiekować do końca życia. Młodzi planują wspólną przyszłość, projektują wymarzony dom, myślą o egzotycznej podróży poślubnej - jednym słowem: życie jak z bajki.
Kobieta rezygnuje ze swojej pracy, by więcej czasu spędzać w domu z mężem, z którym wydają często wykwintne przyjęcia dla znajomych. On jest czarujący, ona urocza i elegancka o nienagannej figurze. On odnosi same sukcesy w kancelarii prawniczej, ona zajmuje się domem. 
Czy tworzą idealna parę? Są wzorowym małżeństwem? czy potrafią perfidnie okłamywać wszystkich ze swojego otoczenia? Co tak naprawdę się dzieje za zamkniętymi drzwiami ich rezydencji? 

Na książkę miałam już od dawna ochotę i gdy tylko trafiła w moje ręce od razu zaczęłam czytać. Chociaż już nie raz przekonałam się, że jeżeli jest coś obwołane hitem to później doznaję wielkiego rozczarowania, jednak nie tym razem. Lekturę rozpoczęłam wieczorem i zastał mnie prawie świt , gdy ją kończyłam. Przeczytałam ją dosłownie na raz, tak mnie wciągnęła ta historia. Wszystko na początku wydawało się takie idealne, aż nierealne. W pewnym momencie czar pryska i zaczyna się ostra jazda. Konstrukcja powieści jest bardzo ciekawa, gdyż przeplata się przeszłość z teraźniejszością. Główna bohaterka opowiada nam co się wydarzyło kiedyś i co się dzieje teraz, w związku z czym powoli odkrywamy całą prawdę. Jest to bardzo dobry sposób na podsycanie emocji i wcale nie przeszkadza w dobrym odbiorze. W opisanej historii mamy mało wątków pobocznych, w zasadzie wszystko łączy się w jeden główny, co nie powoduje niepotrzebnego rozpraszania czytelnika. 

Oczywiście książka ogólnie jest dość przewidywalna, ale i tak zapewniła mi sporo emocji. Bardzo dobrze mi się czytało, nie mogłam doczekać się finału i jak widać nie potrafiłam odłożyć książki, dopóki nie przeczytałam. Pisana jest prostym językiem, bez zbędnych opisów i głębszej analizy poszczególnych postaci. W książce zostaje poruszony głównie problem przemocy domowej, maltretowania współmałżonka i znęcania się psychicznego nad słabszym. Pomysłowość i bezwzględność czarnego charakteru momentami powodowały ciarki na plecach, a najgorsze jest to, że nikt z otoczenia Grace i Jacka nic nie zauważył...  

Dobrze wykreowani główni bohaterowie, szczególnie profil psychopaty zasługujący na pochwałę oraz wartka akcja sprawiają, że mogę uznać "Za zamkniętymi drzwiami" za jeden z  najlepszych thrillerów jakie ostatnio przeczytałam.