30 listopada 2016

"Zaginiona dziewczyna" Gillian Flynn

Małżeństwo może być zabójcze.


Nick i Amy Dunne to zwykłe małżeństwo, które właśnie obchodzi piątą rocznicę ślubu. Z pozoru wydaje się, że wszystko jest w najlepszym  porządku, że spędzą razem romantyczny wieczór i uczczą wspaniałą datę zawarcia związku małżeńskiego. Będzie cudownie, przecież wszyscy dookoła twierdzą, że są taką idealną parą. Jednak tak nie jest, okazuje się, że to tylko pozory. Kiedy tego pięknego dnia Amy znika z ich domu, wszystko się wali.  Wszelkie ślady wskazują, że z jej zniknięciem, a może nawet morderstwem, miał coś wspólnego Nick, który coraz więcej kłamie i dziwnie się zachowuje, co mu wcale nie pomaga, a dodatkowo dziewczyna zostawiła pamiętnik, w którym opisuje zdarzenia, pogrążające męża. Ewidentnie widać, że mężczyzna coś ukrywa, ale czy jest  mordercą? Dlaczego zabił?A jeżeli nie to gdzie jest jego żona i dlaczego zniknęła?

"Zaginiona dziewczyna" to wspaniały thriller psychologiczny o małżeństwie z wielkimi problemami, w którym nie dzieje się dobrze. Mamy tutaj do czynienia z wyrafinowaną intrygą, przedstawioną w ciekawy sposób. Książka pisana jest z puntu widzenia zarówno Amy jak i Nicka. Na początku poznajemy relację męża z zaistniałej sytuacji, śledzimy akcję poszukiwawczą zaginionej i dowiadujemy się z pamiętnika Amy jak naprawdę wyglądały ich relacje. Następnie poznajemy opowieść Amy i okazuje się co tak naprawdę się stało.

Moim zdaniem fascynująca książka, trzymająca w napięciu. Na początku może troszkę chaotyczna i "dziwna" ale jest tak wciągająca i zaskakująca, że czytałam jednym tchem. Jest to naprawdę ciekawa historia, tym bardziej myślę jest  genialna, że pisana z dwóch przeciwstawnych perspektyw, czyli męża i żony. Na prawdę wszystkim fanom tego gatunku serdecznie polecam.
Oczywiście z ekranizacją tej powieści również się zapoznałam i myślę, ze to dość dobry film. Uważam, że osobom, które wcześniej nie czytały książki również się spodoba.

25 listopada 2016

Upolowane


Pomyślałam, że podzielę się z Wami tym co udało mi się ostatnimi czasy upolować. Chodzi tutaj głównie o książki w bardzo atrakcyjnej cenie, kupione na promocji lub jako dodatek do czegoś (np. czasopisma) albo używane, czasem w idealnym stanie. Bardzo lubię tak sobie oglądać, szukać, szperać i czasem  wynaleźć coś ciekawego. Nie ma tych tytułów może jakoś strasznie dużo, ale kilka pozycji jak najbardziej wzbogaciło moją domową biblioteczkę. 





A oto gdzie je zakupiłam:


1. W kioskach, salonikach prasowych.
  • "Najdłuższa podróż" Nicholas Sparks
  • "Lesio" Joanna Chmielewska
  • "Wielbiciel" Charlotte Link







A całkiem niedawno również:
  • "Prawie martwy" Åke Edwardson






















2. W Biedronce.
Dwie powieści Danielle Steel a mianowicie:
  • "Charles Street 44"
  • "To niemożliwe"


3. W Centrum Taniej Książki - coś w stylu antykwariatu.
  • "Kwiecień w Paryżu" Michael Wallner
  • "Byli i będą" Maria Rodziewiczówna (którą już przeczytałam i napisałam na jej temat opinię w jednym z wcześniejszych postów)
  • "Rozdroża" William Paul Young








A tak oto prezentują się na półeczce:


23 listopada 2016

"Papierowe miasta" John Green

Błyskotliwa, zabawna i poruszająca powieść drogi o dojrzewaniu, prawdziwej przyjaźni i miłości.

Życie Quentina Jacobsena, już w czasie dzieciństwa, zmienia się wraz z przeprowadzką nowych sąsiadów, którzy mają córkę Margo Roth Spiegelman. Dzieci od razu się ze sobą zaprzyjaźniają, m.in. dlatego, że łączy ich równy wiek i ich domy znajdują się na przeciwko siebie. Pewnego dnia znajdują w parku zwłoki nieznajomego mężczyzny, który popełnił samobójstwo. Wydarzenie to bardzo nimi wstrząsnęło i miało, jak się później okazuje, swoje konsekwencje w przyszłości.

Z biegiem lat drogi nastolatków zupełnie się rozchodzą. Q jest spokojnym, ułożonym chłopakiem, obracającym się w niewielkim gronie znajomych. Natomiast Margo jest niespokojnym duchem, ma mnóstwo pomysłów, nierzadko szalonych, jest najpopularniejszą dziewczyną w szkole, ma wielu przyjaciół i ogromne powodzenie. Jak widzimy główni bohaterowie są jakby z dwóch różnych światów. Zbuntowana Margo zdaje się nie zwracać uwagi na Quentina, który jest w niej bezgranicznie zakochany od lat. Aż tu nagle pewnego wieczoru dziewczyna przebrana w strój nindża, zakrada się do niego przez okno i wciąga w swój plan zemsty. Po całonocnej eskapadzie zbuntowana Margo niespodziewanie znika, a Q próbuje ją odnaleźć, rozszyfrowując pozostawione przez nią wskazówki. 

"Papierowe miasta" to pierwsza powieść Johna Greena, którą przeczytałam i jestem pozytywnie zaskoczona. Spodziewałam się takiej zwykłej, typowej powieści młodzieżowej, ot takiej sobie lekkiej o błahej tematyce, co to przeczytasz i za chwilę zapominasz o czym była. Natomiast książka ta ma głębszy sens i daje do myślenia. John Green widać, że dobrze zna się na młodzieży i ich problemach. Wie co w życiu młodego człowieka jest najważniejsze. Porusza ważne  kwestie związane z relacjami damsko-męskimi, miłością, przyjaźnią czy planowaniem własnej przyszłości.
Głównym przesłaniem autora jest to, że ludzie nie zawsze są takimi jakimi ich widzimy. Często mamy tyko pewne wyobrażenie o danej osobie, a nie wiemy jaka jest naprawdę. Główny bohater odbywa długą podróż, aby odnaleźć dziewczynę, a przy okazji poznaje ją na nowo.

"Jakże łatwo można dać się zwieść, wierząc, że człowiek jest czymś więcej niż tylko człowiekiem."

"Może to właśnie tym musiałem się zająć w pierwszej kolejności? Musiałem odkryć, jaka jest Margo, kiedy nie jest Margo, którą znałem."

Książka bardzo mi przypadła do gustu. Myślę, że sięgnę po kolejne powieści tego autora. Jedynym minusem była okładka posiadanej przeze mnie lektury, gdyż prezentowała zdjęcia filmowych bohaterów i niestety moja wyobraźnia była ograniczona.

Po przeczytaniu "Papierowych miast" oczywiście obejrzałam film z ciekawości i nie był zły, aczkolwiek nie wiem czy podobałby mi się, gdybym nie przeczytała książki.

18 listopada 2016

Wyniesione z biblioteki

A oto co dziś wypożyczyłam w pobliskiej bibliotece. Mam nadzieję, że szybko się wezmę za czytanie tych książek i z ogromną przyjemnością podzielę się tu na blogu swoimi spostrzeżeniami na temat każdej z nich.


Co my tu mamy? A więc pierwsza w łapki wpadła mi powieść młodzieżowa Johna Greena "Papierowe miasta" i jestem jej ciekawa, bo wiele dobrych opinii o Panu Greenie słyszałam. Przeczytamy, zobaczymy.
Następnie zainteresowała mnie książka "Szepty lasu" Charlesa Fraizera. Jednak największe oczekiwania mam co do ostatniej pożyczonej pozycji, a jest to: "Hrabina" , którą napisała Rebecca Johns. Jest to  tragiczna historia Elżbiety Batory, jednej z najbardziej inteligentnych kobiet swoich czasów.
Tak więc zabieram się za czytanie.

11 listopada 2016

"Pan Mercedes" Stephen King

Pierwszy tom trylogii "Pan Mercedes" kolejne to: "Znalezione nie kradzione" oraz "Koniec warty".

Pewnego dnia, wczesnym rankiem, w tłum ludzi, czekających na coroczne targi pracy, wjeżdża szaleniec w mercedesie. Pod kołami rozpędzonego auta ginie wiele osób, jak również jest mnóstwo rannych. Morderca odjeżdża, skutecznie zaciera ślady i udaje mu się uciec z miejsca zbrodni.
Emerytowany policjant Kermit William (Bill) Hodges całe dnie samotnie spędza przed telewizorem na  ulubionym fotelu. Coraz częściej zastanawia się nad sensem swojego życia i myśli o samobójstwie. Jak się okazuje to on prowadził sprawę masakry w City Center, niestety nie zamkną jej przed odejściem z policji. W momencie kiedy przykłada sobie rewolwer do skroni, dostaje pocztę, w której miedzy licznymi ulotkami reklamowymi znajduje list od Pana Mercedesa. Morderca naśmiewa się z emeryta i prowokuje go do naciśnięcia spustu i zakończenia wreszcie swojego nudnego życia. Jak zmieni się w związku z tym życie Hodgesa ? Czy popełni samobójstwo? Czy Pan Mercedes zostanie pojmany?Czy popełni kolejne zbrodnie? To zasadnicze pytania, które się nasuwają, ale ich nie zdradzę dla tych, którzy nie czytali.


Przede wszystkim muszę zacząć od tego, iż jest to moja pierwsza książka Kinga i jakoś tak natrafiłam na powieść detektywistyczną, a jak wynika z informacji na okładce z tyłu, jest to debiut autora w tym gatunku. Nie wiem co sadzić ogólnie o Kingu, gdyż niektórzy go bardzo chwalą (dlatego też chciałam się z nim zapoznać), chyba muszę po jakiś horror sięgnąć to może wtedy będę mogła powiedzieć (napisać) coś więcej.

Jeśli zaś chodzi o "Pana Mercedesa" to średnio jestem zadowolona. Wcale tak szybko mi nie poszło jej przeczytanie, bo chwilami mnie po prostu nudziła.

Po pierwsze od razu wiemy kto jest "sprafcą",
po drugie bardzo przewidywalna,
po trzecie nie było wcale stopniowo budowanego napięcia i oczekiwania na to co dalej nastąpi,
 a co do zakończenia to też słabo, choć jak ma być seria to niby już wiem, że główny bohater musi przeżyć, no ale...
Muszę się przyznać, że bardziej podobały mi się książki np. Harlana Cobena. Przeczytałam już kilka i każda na swój sposób przypadła mi do gustu, ale o Cobenie to może napiszę kiedyś osobny post. Wracając do Kinga to nie wiem czy sięgnę po kolejne dwa tomy tej trylogii, może skuszę się na coś innego tego autora. A może mógłby mi ktoś coś dobrego polecić??

10 listopada 2016

"Byli i będą" Maria Rodziewiczówna

Wzruszająca, patriotyczna powieść


Przenosimy się do czasów tuż po powstaniu styczniowym, gdzie poznajemy realia ludności polskiej, od szlachty po zwykłych chłopów. Przede wszystkim to historia ludzi, którzy układają sobie życie na nowo po powstaniu, czasem są prześladowani nie tylko za patriotyzm ale i za religię, przemocą zmuszani do prawosławia. 
"Byli i będą" to Klasyka Literatury Kobiecej. Autorka pięknie pisze o tym co bardzo ważne: o szacunku do ziemi, o miłości i przyjaźni. 
Czyta się bardzo przyjemnie, łatwo można wczuć się w klimat tamtej epoki historycznej. Jak dla mnie wydawała się trochę chaotyczna ze względu na mnogość wątków i bohaterów, aczkolwiek akcja toczyła się szybko a wydarzenia były przedstawione tak realistycznie, że nawet nie wiem kiedy znalazłam się na ostatniej stronie.

8 listopada 2016

"Bliżej słońca" Richard Paul Evans

"Najlepszym lekarstwem na złamane serce jest oddać je innym"


Christinie pewnego dnia zawalił się cały świat, wszelkie marzenia legły w gruzach. Planowała swój wspaniały ślub i nagle dosłownie kilka dni przed ceremonią okazało się, że jednak nie zostanie żoną Martina. Dziewczyna jest załamana i zamyka się w swoim mieszkaniu, nie ma już w niej dawnej Christiny. Ale od czego mamy przyjaciół? Na szczęście zaprzyjaźniona od dzieciństwa Jessica namawia ją na egzotyczną wyprawę do Peru. Jest to coś w rodzaju misji humanitarnej niosącej pomoc dzieciom w sierocińcach. Tam nasza główna bohaterka spotyka Paula Cooka, który stworzył dom dla porzuconych dzieci i nawet nie przypuszcza jak to spotkanie całkowicie zmieni jej życie (a także jego). 
"Bliżej słońca" jest prawdziwą historią, którą opowiedział Evansowi jej główny bohater  Paul, założyciel sierocińca "Słonecznik".

Przeczytałam już kilka powieści Richarda Paula Evansa, ale ta mi się podobała szczególnie, może dlatego, że jest piękna przyroda w tle (dzika dżungla), może dlatego, że jest wątek  romantyczny, a może ze względu na temat poruszany przez autora, czyli nieszczęśliwe, opuszczone dzieci. Bardzo wzruszyła mnie ta książka i jak każda powieść Evansa tak i ta ma wspaniałe przesłanie. Dała mi dużo do myślenia a mianowicie to jacy jesteśmy zabiegani, zapatrzeni w siebie i swoje sprawy. Czasem wydaje się nam, że mamy wielkie Problemy i Źle nam się w życiu  ułożyło, użalamy się tyko nad sobą a nie pomyślimy, że gdzieś tam są ludzie (szczególnie dzieci), którzy potrzebują pomocy i że to Oni mają prawdziwe problemy i ciężki żywot...

Serdecznie polecam!

5 listopada 2016

Tytułem wstępu

Do założenia własnego bloga książkowego skłoniła mnie oczywiście pasja jaką jest czytanie książek. Muszę się przyznać, że oprócz tego, że czytanie sprawia mi ogromną przyjemność to przede wszystkim lubię podzielić się swoimi wrażeniami na temat danej książki. To jest najlepsze, gdy mogę podyskutować o danej lekturze z kimś, kto się już z nią zapoznał lub zachęcić (bądź nie) do przeczytania tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. 
Moja przygoda z książkami zaczęła się już ładnych kilka lat temu i ciągle trwa. Czytam prawie wszystko co wpadnie mi w ręce, ale moje ulubione gatunki to: thriller i kryminał, aczkolwiek dobrym romansem nie pogardzę :) 
Postaram się na bieżąco pisać o książkach, które przeczytałam i zamieszczać swoją krótką recenzję na ich temat.
A oto stosik książek, które czekają na przeczytanie: