16 czerwca 2018

"Ocalałe" Riley Sager

Tytuł oryginału: Final Girls
Tłumaczenie: 
Aleksandra Wolnicka
Wydawnictwo: 
Otwarte
Data wydania: 
14 lutego 2018

Liczba stron: 432
Kategoria: Thriller/sensacja/kryminał
Moja ocena: 5/6









Quincy, Lisa i Samantha, te trzy kobiety połączyło jedno: wszystkie trzy mają za sobą tragiczne przeżycia. Jako jedyne przeżyły masakrę, ocalały, niestety przeżyte zdarzenie kładzie się cieniem na ich dalszym życiu. 

Quincy powoli wychodzi z traumy, ma kochającego mężczyznę, u swojego boku, prowadzi bloga kulinarnego, odnoszącego wiele sukcesów i każdego dnia zastanawia się co dalej zrobić ze swoim życiem. Tragiczne wspomnienia z przeszłości odżywają, gdy media rozdmuchują śmierć jednej z ocalałych, Lisy, która rzekomo miała popełnić samobójstwo. Quincy w to nie może uwierzyć, a w momencie gdy znajduje w swojej skrzynce maila od Lisy, napisanego tuż przed jej śmiercią, jest pewna, że znajoma nie mogła sama odebrać sobie życie.
Niedługo po tym, pod jej domem zjawia się trzecia z ocalałych, czyli Samantha, która do tej pory się ukrywała i unikała kontaktu z innymi. 
Czy pojawienie się kobiety w życiu  Quincy to przypadek? Czy głównej bohaterce grozi niebezpieczeństwo?

Po książkę "Ocalałe" sięgnęłam ze względu na bardzo pozytywne opinie. Szczególnie moją uwagę przykuły słowa Stephana Kinga - "Fenomenalny thriller. Najlepszy, jakie przeczytasz w tym roku", znajdujące się na okładce powieści. Przeważnie jest tak, że czym bardziej książka jest reklamowana i zachwalana tym większe później nią rozczarowanie. W tym przypadku jednak tak nie było. Książka okazała się dobra i nie żałuję, że po nią sięgnęłam. 

W książce możemy wyróżnić narrację w trzeciej osobie, którą jest prowadzony opis przeszłych wydarzeń, natomiast w pierwszej osobie poznajemy relację Quincy z obecnych wydarzeń w teraźniejszości. Główna bohaterka nie może poradzić sobie z przeszłością, każdego dnia myśli o tragedii, która ją spotkała w jej młodości, kiedy była jeszcze na studiach. Nie potrafi funkcjonować bez leków uspokajających, cierpi na bezsenne noce, każdego dnia myśli o tym co się stało i dlaczego akurat to ona jako jedyna wyszła z tego żywa. Najciekawsze jest to, że Quincy Carpenter pamięta jedynie, że wybrała się z przyjaciółmi na uczczenie urodzin koleżanki do domku w lesie, a następnie przypomina sobie jak pędziła przez las i jak już znalazła się bezpieczna w ramionach policjanta. Bohaterka w dość ciekawy sposób odreagowuje swoją traumę, ma skłonności do kradzieży błyszczących przedmiotów, w których może się przejrzeć i chowa je w szufladzie w kuchni, którą zamyka na klucz, a ten nosi na szyi.  W powrocie do równowagi wcale nie pomaga jej matka, która twierdzi, że kobieta się mazgai i rozczula niepotrzebnie nad sobą, przez co ich stosunki uległy pogorszeniu. Z ojcem miała dobry kontakt, ale zmarł na raka. Jest jej bardzo ciężko, gdyż jedyną osobą, która tak na prawdę ją rozumiała była Lisa, a teraz nie żyje i Quincy nie ma z kim porozmawiać. Oprócz ukochanego, z którym mieszka, dziewczyna ma jedynego przyjaciela, policjanta -Coopa, który ją uratował z masakry, gdyż miał akurat patrol w okolicy. Kiedy do niej przyjeżdża Sam, druga z ocalałych, jej życie ulega diametralnej zmianie, Quincy zmienia się pod wpływem dziewczyny i dochodzi do kolejnych tragedii.

"Ocalałe" uważam za dobry thriller. Trzyma w napięciu i dostarcza wielu wrażeń. Choć chwilami akcja na moment zwalnia, to dosłownie tylko na moment, bo zaraz z powrotem zaczyna pędzić. Najbardziej mi się podobało, to, że już rozwikłałam zagadkę, a tu po kilku stronach się przekonuję, że nie miałam racji i tak miałam kilka razy :D
Książkę mogę polecić, gdyż oprócz tego, że przedstawia wspaniały portret psychologiczny bohaterów, szczególnie kobiet ocalałych z masakry, to  na prawdę historia wciąga i dostarcza dużo emocji. A najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie, a to duży plus, gdy do ostatniej chwili nie mogę rozgryźć co tak naprawdę się stało. 

27 komentarzy:

  1. Czuję, że książka będzie idealna dla mnie. Lubię książki, które dostarczają emocji i wciągają czytelnika od pierwszej strony. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęciłaś mnie, uwielbiam thrillery :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fanatyczna recenzja, bardzo zachęcająca :)
    myślę, że mogła to by być książka dla mnie :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna pozytywna opinia. Pewnie niebawem też przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będąc w bibliotece zwrócę na nią uwagę. Jeśli nie ja to może moja Mama przeczyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam :) mam nadzieję, że się książka spodoba ;)

      Usuń
  6. "Najbardziej mi się podobało, to, że już rozwikłałam zagadkę, a tu po kilku stronach się przekonuję, że nie miałam racji i tak miałam kilka razy :D" nie może być lepszj rekonadacji :)

    Pozdrawiam
    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdy inaczej sobie radzi z traumatycznymi doświadczeniami...Ciekawa recenzja

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że przeczytałaś tę książkę :) ja mam na nią wielką ochotę od czasu premiery, ale póki co, nie mam czasu ;c

    Buziaki,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chcę przeczytać tę książkę, ciekawi mnie jakie dramatyczne zdarzenie przeżyły te trzy dziewczyny i jak to zmieniło ich życie. Postaram się niedługo po nią sięgnąć.
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam jeszcze tej książki, ale wydaję się być całkiem ciekawa :)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/lick-play-stage-dive-tom-i-oraz-ii.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam tę książkę w planach i coraz bardzie mnie ciekawi. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno ją przeczytam, mam na liście już od premiery.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam być zaskakiwana przez autora, który umiejętnie wyprowadza czytelnika w pole i nakierowuje go na błędne wnioski! Mam kilka thrillerów w zapasie do przeczytania, a jest to gatunek, którego czytam odrobinę mniej w okresie letnim, ale myślę, że zarezerwuję go sobie na jesień. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ochotę przeczytać tę książkę, wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaskakujące zakończenie to zdecydowanie plus w takich książkach :) Chciałabym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie zaskakujące zakończenia, gdy jest się już pewną, że znamy rozwiązanie są fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  17. O tej książce czytałam wiele dobrego. Twoja recenzja utwierdziła mnie w tym, ze warto po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Do rekomendacji Kinga podchodzę sceptycznie, ale tym razem chyba się skuszę.
    pozdrawiam
    tommy z samotni

    OdpowiedzUsuń
  19. A mnie ta książka rozczarowała. Spodziewałam się większych emocji i akcji. Zbyt szybko rozwikłałam zagadkę. A tego najbardziej nie lubię w thrillerach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.