"Ostre przedmioty" Gillian Flynn

Tytuł oryginału: Sharp objects
Tłumaczenie: Radosław Madejski
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 14 stycznia 2015
Liczba stron: 358
Kategoria: Thriller/sensacja/kryminał, thriller psychologiczny
Moja ocena: 5/6

Młoda, zdolna reporterka Camille Preaker, dostaje od szefa polecenie napisania artykułu o dwóch tajemniczych morderstwach dziewczynek w jej rodzinnej miejscowości. Kobieta musi wrócić na czas pisania artykułu do pełnej bogactwa i przepychu rezydencji, w której odżywają wszystkie jej wspomnienia z dzieciństwa. Camille musi skupić się na pisaniu, ale  cały czas prześladują ją demony z przeszłości. Niestety oprócz rozwikłania zagadki zabójstw, kobieta musi uporać się ze swoimi problemami. 

Czy dziennikarce uda się zdobyć zadowalający materiał do gazety? Co takiego odkryje i jaki związek z całą sprawą będzie miała jej rodzina?

"Ostre przedmioty" to debiut autorki, który  jak się okazuje jest bardzo udanym debiutem. Miałam do tej pory okazję czytać już jedną z powieści napisanych przez autorkę, a mianowicie "Zaginiona dziewczyna", którą dobrze się czytało, ciekawych mojej recenzji zapraszam tutaj: KLIK.  Co do "Ostrych przedmiotów" to muszę przyznać, że chyba podobała mi się ta książka jeszcze bardziej. 

Historia przedstawiona w książce jest bardzo zawiła, śledzimy nie tylko dochodzenie w sprawie śmierci dwóch młodych dziewczyn z miasteczka, ale coraz bardziej zagłębiamy się w mroczną przeszłość głównej bohaterki. Autorka porusza w swojej powieści poważny problem chorych relacji między matką, a swoimi córkami. Główna bohaterka jest na prawdę tragiczną postacią, ma tak wiele demonów, że wystarczyłoby ich na obdzielenie spokojnie trzech postaci. Camille jest nie tylko alkoholiczką, ale lubi się okaleczać, nie stroni od przygodnego seksu, ani mocniejszych używek. Tak naprawdę w pewnym momencie cała sprawa dwóch morderstw schodzi trochę na drugi plan i autorka skupia całą uwagę czytelnika na losach głównej bohaterki. 

Muszę przyznać, że bardzo mnie wciągnęła fabuła, a zakończenie okazało się dla mnie bardzo mocnym doznaniem. Znalazłam w tej powieści bardzo dużo elementów, które sobie cenię w czytanych książkach, a mianowicie: ciągłe napięcie, liczne intrygi, ciekawie postaci i mroczny klimat.

Jeżeli lubicie thrillery psychologiczne, w których stopniowo na światło dzienne wychodzą rodzinne sekrety, a główny bohater powieści musi się zmierzyć z najgorszymi wspomnieniami z dzieciństwa, to myślę, że ta książka powinna się Wam spodobać.

Oczywiście obejrzałam serial na podstawie książki "Ostre przedmioty", o tym samym tytule z Amy Adams w roli głównej. Rzadko to przyznaję, ale tym razem ta ekranizacja nawet mi się spodobała. Uważam, że aktorzy zostali dobrze dobrani, klimat jak dla mnie także został dobrze oddany i przede wszystkim akcja serialu nie odbiegała zbytnio od fabuły powieści. 

Poniżej zamieszczam zwiastun serialu: