25 stycznia 2020

"Wysoka poprzeczka" Jessica Burkhart

Tytuł oryginału:Take the Reins
Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: 9 maja 2014
Cykl: Akademia Canterwood (tom 1)
Liczba stron: 256
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Moja ocena: 4/6








Sasha Silver jest bardzo utalentowaną uczennicą i dostaje się do elitarnej szkoły jeździeckiej, a dokładnie do  Akademii Canterwood. Niestety już na samym początku spotyka się z chłodnym powitaniem i okrutnymi żartami ze strony najlepiej jeżdżących dziewczyn, które boją się nowej konkurentki. 
Czy dziewczynie uda się udowodnić na padoku, że zasługuje na miejsce w czołówce? Czy mimo rywalizacji i zazdrości Sasha może liczyć na znalezienie przyjaciół w nowej szkole?


Bardzo przyjemna młodzieżówka. Choć dość przewidywalna i może troszkę naiwna fabuła, ale czytało się rewelacyjnie. Nie zabrakło oczywiście wątku młodzieńczej miłości, który był bardzo uroczy i taki cukiereczkowy. Książka zarówno dla fanów koni i wyścigów konnych, ale nie tylko. Mi się historia Sashy bardzo podobała i możliwe, że w przyszłości sięgnę po kolejne tomy serii. 
Cóż mogę więcej napisać? Nieskomplikowana  i lekka książka dla młodszych jak i starszych czytelników. Przede wszystkim o miłości, przyjaźni, rywalizacji i zaufaniu. Ja zdecydowanie polecam. 

11 komentarzy:

  1. Nie jestem do końca przekonana. Nie przeszkadza mi w książkach ani przewidywalność, ani naiwność, ale w tym przypadku chyba sobię odpuszczę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również ta książka nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za klimatami jezdzieckimi, jakoś nie specjalnie interesuje mnie temat koni. Choć zwierzęta lubię, żeby nie było! ;p

    www.pomistrzowsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam na nią jakoś ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok i w sumie dobrze, bo nie możemy przecież czytać wszystkiego jak leci ;) każdy z nas szuka czegoś co go wciągnie :D

      Usuń
  5. Przewidywalność i naiwna fabuła w przypadku takich książek jakoś mi nie przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praktycznie zawsze takie są właśnie młodzieżówki :) Pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.