5 listopada 2019

"Dziś i na zawsze" Nora Roberts

Tytuł oryginału: Tonight and always
Tłumaczenie: Karolina Bober
Wydawnictwo: Amber
Seria: Wszystko dla Pań
Data wydania: 1997 (data przybliżona)
Liczba stron: 160
Kategoria: Romans
Moja ocena: 5/6








Kasey Wyatt jest utalentowaną, młodą panią antropolog. Pewnego dnia trafia do domu znanego pisarza Jordana Taylora, jako konsultantka, pomagająca mu w pisaniu nowej powieści. Na początku łączy ich relacja zawodowa, ale ku zaskoczeniu obojga przeradza się to w coś więcej...


O tym, że uwielbiam Autorkę nie muszę wspominać. "Dziś i na zawsze" to jeden z moich ulubionych romansów Nory Roberts, dlatego też postanowiłam sięgnąć po niego po raz kolejny (a zdarza mi się niezwykle rzadko czytać kilkakrotnie tę samą książkę). Już samo to mówi samo za siebie, że jestem bardzo zadowolona z lektury. Musze zaznaczyć, że to jest ten właśnie romans, taki typowy, bez żadnych innych wątków np. kryminalnych, jak to ma miejsce w niektórych jej książkach. Bardzo lubię czas od czasu sięgnąć właśnie po taki słodki, lekki romans i walę jak w tym w takiej sytuacji do Nory Roberts, bo wiem, że się nie zawiodę. Tak było i tym razem. Znalazłam w tej książce chwilę zapomnienia od trosk i zmartwień związanych z szarą codziennością i mogłam się zatopić w ten beztroski świat wykreowany przez Autorkę.  Co bardzo lubię, książka ta posiada swój urok i specyficzny klimat, do którego się już przyzwyczaiłam w twórczości tej Pani. Jak zwykle główna bohaterka jest wrażliwą kobietą, która mimo wszystko jest silna i umie walczyć o swoje. Jordan jest oczywiście  przystojny, bogaty i inteligentny (jakżeby mogło być inaczej hehe :D ), na początku czuje do Kasey jedynie pożądanie, ale z czasem się zakochuje i żyją długo i szczęśliwie. Już nie wspomnę, że kobieta łapie wspaniały kontakt z jego bratanicą, którą on wychowuje i staje się dla niej jak matka.  Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wszystko jest mało realistyczne i takie bajkowe, ale cóż, czasem mi tego trzeba. 
Cóż mogę więcej napisać? Książka dla fanów romansu i Nory Roberts idealna. Ja miło spędziłam przy jej lekturze czas i przeczytałam ją w zawrotnym tempie (oczywiście do grubasków to ona oczywiście też nie należy ;) )
Chcę jeszcze na zakończenie dodać, że skorzystałam z możliwości przeczytania książki dzięki akcji "Uwolnij książkę". Zachęcam Was do wymiany książek , Bookcrossing to na prawdę super sprawa. Ja już przeczytałam i książka poszła dalej w świat. Oby powstawało coraz więcej takich miejsc wymiany :)

6 komentarzy:

  1. Z twórczością tej pisarki dopiero raczkuje, może powyższy tytuł kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat tej książki autorki nie czytałam. Ale mam ją w swojej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdę ten tytuł w rodzinnym domu. Mam w nim fanki Nory Roberts.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię proszę tej autorki, więc chętnie poznam tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie moge sie przekonac do Nory Roberts

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się, że Nora Roberts jest idealna na coś lekkiego ale też nie w każdej jej książce spodziewać się można fajerwerków. Trochę ich ma ;D. Dziś i na zawsze nie czytałam ale może sięgnę w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.