Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 30 czerwca 2010
Liczba stron: 380
Kategoria: Literatura obyczajowa
Moja ocena: 5/6
Francesca jest samotną kobietą i mieszka sama, gdyż jej dorosłe dzieci się wyprowadziły z domu i pozostają jej tylko ich odwiedziny. Kobieta nie chce bezczynnie siedzieć w czterech ścianach i postanawia podjąć pracę opiekunki dla nastoletnich dzieci. Jest pełna energii i uwielbia gotować. Początkowo Loretta, jej pracodawczyni, zabiegana młoda kobieta robiąca karierę, nie jest do niej przekonana. Z czasem się to jednak diametralnie zmienia i Francesca podbija serca nie tylko dzieciaków, ale i Loretty.
"Kuchnia Franceski" to ciepła i bardzo klimatyczna opowieść o przyjaźni, miłości i oczywiście włoskim jedzeniu. Książka wręcz pachnie dobrym jedzeniem, gdyż jest w niej pełno przepisów, ale to jedynie piękne tło do opisanej historii. W powieści mamy przedstawione losy dwóch kobiet: jedna jest wdową w starszym wieku, która ma dorosłe dzieci i druga, młoda rozwódka z dorastającą dwójką dzieci, z którymi nie daje sobie rady. Początkowo wydaje się, że dzieli je ogromna przepaść i są jakby z dwóch różnych światów, ale podczas wspólnego gotowania zaczynają nawiązywać nić porozumienia i rodzi się między nimi szczera przyjaźń.
Książka bardzo mi przypadła do gustu, gdyż ma niesłychanie miły i smakowity klimat, ale też zawiera wiele mądrości życiowych, jej bohaterki są bardzo autentyczne i nie da się ich nie polubić. Jest to prosta historia, dość przewidywalna, ale obfitująca w emocje i momentami wzruszająca.
Tytuł "Kuchnia Franceski" mogę śmiało polecić na długie jesienne wieczory, jest miłą lekturą i może zainspirować do wypróbowania nowych przepisów np. kuchni włoskiej.
Zauważyłam, że dość dużo książek właśnie łączy fabułę i przepisy kulinarne w swej treści :).
OdpowiedzUsuńCzasem, tak jak w tym przypadku, wzbogaca wartość książki.
UsuńZachęciłas mnie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się z tego powodu ;) :)
UsuńW życiu nie podjęłabym takiej pracy - nastolatki...koszmar mam w domu dwoje, choć i tak są grzeczni w porównaniu z innymi. Książka mnie zaciekawiła więc się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńJest warta uwagi :) Polecam!
UsuńZdecydowanie jestem zainteresowana lektura tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPrędzej w wakacje się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Tak to dobry czas na tę pozycję :)
UsuńA mnie ta książka wkurzała. Francesca była zbytnią tradycjonalistką i utrakatoliczką, żebym mogła ją polubić. Książkę ratowały tylko smaczne przepisy:)
OdpowiedzUsuńMoże i masz rację, ale dzięki temu, że była taka jaka była to pomogła Lorettcie :)
UsuńJak będę miała ochotę na taki miły klimacik z pewnością sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo miła lektura ;)
UsuńLubię książki, w których spotykam również kilka przepisów 😊
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam taką apetyczną książkę :)
OdpowiedzUsuń