Data wydania: 8 marca 2018
Liczba stron: 408
Kategoria: Literatura obyczajowa i romans
Moja ocena: 5/6
Wiktoria, Izabela i Monika są byłymi żonami jednego mężczyzny. Mikołaj jest dobrze sytuowanym biznesmenem, który zawsze musi mieć wszystko to co chce. Liczą się dla niego pieniądze, władza i piękne kobiety. Dorobił się już trzech żon, które po kolei bez żadnych skrupułów wyrzucał na bruk, aby zdobywać kolejne. Pewnego dnia kobiety spotykają się u swojego wspólnego fryzjera Feliksa, który jest nie tylko ich stylistą fryzur, ale powiernikiem i przyjacielem. Początkowo kobiety skaczą sobie do oczu i szczerze się nienawidzą, ale z czasem rodzi się między nimi przyjaźń i solidarnie postanawiają utrzeć nosa byłemu mężowi. Wszystko wydaje się niewinne i dość komiczne, ale okazuje się, że po kłótni z żonami, Mikołaj okazuje się być martwy.
"Zmowa byłych żon" to pierwsza książka autorki po jaką sięgnęłam, nie miałam wcześniej styczności z jej twórczością także lektura była dla mnie jedną wielką niewiadomą. Jak się okazało styl i język jakim się posługuje Pani Jeromin-Gałuszka bardzo przypadły mi do gustu. Początkowo myślałam, że w moje ręce trafiła banalna, lekka komedia o tym jak trzy byłe żonki mszczą się na byłym. Jednak książka okazała się bardzo wartościową lekturą, zawierającą w sobie głębsze przesłanie. Oprócz tego, że historia przedstawiona na kartach książki bawi, to zaskakuje i uczy czytelnika. W bardzo ciekawy sposób uświadamia jak w życiu człowieka dużą rolę odgrywa miłość, rodzina i przyjaciele. Nawet się nie spodziewałam, że miedzy głównymi bohaterkami zrodzi się taka głęboka więź i że będą się w spierać w trudnych chwilach. Szczerze powiedziawszy to już mi się znudził taki schemat w książkach: trzy różne kobiety i przyjaźń między nimi, która góry przenosi, ostatnio dość często trafiam na taki wątek w książkach o babskiej solidarności. Jednak tym razem bardzo mi się ten pomysł podobał, a to ze względu na świetne kreacje bohaterek. Są to kobiety bardzo wrażliwe, pełne pomysłów i każda na swój sposób zabawna. Muszę dodać, że w książce panuje swoisty klimat i magia. Najlepsze jest to, że cała ta historia nie jest taka prosta jak się początkowo wydaje, w pewnym momencie autorka zbija czytelnika z tropu i totalnie zaskakuje. Bardzo mi się to spodobało i sprawiło, że książka bardziej zapadła mi w pamięć, gdyż nie okazała się przez to taka zwyczajna.
Książkę polecam wszystkim lubiącym czytać obyczajówki, doprawione szczyptą kryminału, niezłą dawką humoru i bogatą w ciekawe postaci. Jeżeli lubicie lekkie historie, ale tylko z pozoru, bo podczas lektury dostrzegacie liczne tragedie i zmagania z problemami życiowymi bohaterów, to książka dla Was.
"Zmowa byłych żon" to pierwsza książka autorki po jaką sięgnęłam, nie miałam wcześniej styczności z jej twórczością także lektura była dla mnie jedną wielką niewiadomą. Jak się okazało styl i język jakim się posługuje Pani Jeromin-Gałuszka bardzo przypadły mi do gustu. Początkowo myślałam, że w moje ręce trafiła banalna, lekka komedia o tym jak trzy byłe żonki mszczą się na byłym. Jednak książka okazała się bardzo wartościową lekturą, zawierającą w sobie głębsze przesłanie. Oprócz tego, że historia przedstawiona na kartach książki bawi, to zaskakuje i uczy czytelnika. W bardzo ciekawy sposób uświadamia jak w życiu człowieka dużą rolę odgrywa miłość, rodzina i przyjaciele. Nawet się nie spodziewałam, że miedzy głównymi bohaterkami zrodzi się taka głęboka więź i że będą się w spierać w trudnych chwilach. Szczerze powiedziawszy to już mi się znudził taki schemat w książkach: trzy różne kobiety i przyjaźń między nimi, która góry przenosi, ostatnio dość często trafiam na taki wątek w książkach o babskiej solidarności. Jednak tym razem bardzo mi się ten pomysł podobał, a to ze względu na świetne kreacje bohaterek. Są to kobiety bardzo wrażliwe, pełne pomysłów i każda na swój sposób zabawna. Muszę dodać, że w książce panuje swoisty klimat i magia. Najlepsze jest to, że cała ta historia nie jest taka prosta jak się początkowo wydaje, w pewnym momencie autorka zbija czytelnika z tropu i totalnie zaskakuje. Bardzo mi się to spodobało i sprawiło, że książka bardziej zapadła mi w pamięć, gdyż nie okazała się przez to taka zwyczajna.
Książkę polecam wszystkim lubiącym czytać obyczajówki, doprawione szczyptą kryminału, niezłą dawką humoru i bogatą w ciekawe postaci. Jeżeli lubicie lekkie historie, ale tylko z pozoru, bo podczas lektury dostrzegacie liczne tragedie i zmagania z problemami życiowymi bohaterów, to książka dla Was.
Zapiszę sobie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńBrzmi ciekawie, może po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńObyczajówka z kryminałem i humorem brzmi super!
OdpowiedzUsuńŚwietna, rozprężająca lektura :)
UsuńLubię połączenie tych gatunków. 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do lektury :D
UsuńTytuł wywołał u mnie mały uśmiech, przypominając sobie stare sitcomy. Zachęciłaś mnie tą recenzją do sięgnięcia po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Cieszę się, że zaciekawiłam Cię ;) zachęcam do lektury, dobry odstresowacz :)
UsuńLubię romanse, więc chętnie bym ją przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
Polecam :) super książka :)
UsuńChyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzyda mi się lżejsza lektura, więc chętnie sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oho! Ale bym przegapiła premierę nowej książki Jeromin Gauszki, dobrze że do Ciebie zajrzałam ;) ,,Folwark Konstancji" miałam zapisany, ale ,,Zmowa byłych żon" już nie ;)
OdpowiedzUsuń