Data wydania: 29 marca 2017
Liczba stron: 480
Cykl: Stary dom (tom 1)
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Moja ocena: 5/6
Alicja Pniewska ma 37 lat i właśnie jej życie rozpada się na kawałki. Rozwodzi się z mężem, traci dobrą posadę w firmie, musi opuścić dom, w którym do tej pory mieszkała z mężem. Jedynym schronieniem okazuje się być dla niej stary rodzinny dom w Pniewie, który przez wiele lat nie był zamieszkany i wymaga gruntownego remontu. Kobieta wraca w swoje rodzinne strony, odżywają wspomnienia z dzieciństwa, ale czy to wystarczy, aby posklejać swoje życie do kupy i być szczęśliwym? Wszystko komplikuje się, gdy Alicja poznaje małego Michałka, którego tragiczny los nie jest jej obojętny. Kiedy pewnej burzowej nocy poznaje Dziada okazuje się, że nie miała nawet pojęcia ile sekretów skrywa jej stare domiszcze.
Czy Alicja odnajdzie w Pniewie spokój i szczęście? A może ściągnie na siebie jeszcze więcej kłopotów? Co się kryje za tajemnicą jaką przekazał jej Dziad wraz z pamiętnikami jej dziadka?
Do książki początkowo miałam bardzo sceptyczne podejście, bo ileż można czytać w kółko o tym jak to lasce wali się świat na głowę - wyjeżdża i układa sobie życie od nowa. Ten schemat jest dla mnie już oklepany. Bardzo dużo książek się na nim opierało i wszystkie były do siebie podobne. Jednak "Powrót do starego domu" ma coś w sobie. Mimo utartych schematów i podobnych wątków, występujących w innych powieściach ta jest wciągająca i trzymająca w napięciu. Autorka wprowadza do opisanej historii wiele intryg i tajemnic z przed lat, które nadają niezwykły klimat i potęgują emocje podczas czytania.
"Powrót do starego domu" to powieść o ludzkich marzeniach i pragnieniach. Jest bardzo życiowa i dość realistyczna, myślę, że podobna historia mogła by się wydarzyć na prawdę. Autorka w piękny sposób potrafi wprowadzić czytelnika w świat swojej powieści. Czytając opis Pniewa miałam wrażenie jak bym tam była, wcale mnie te opisy wspomnień głównej bohaterki z dzieciństwa nie nudziły, a wręcz pozwalały jeszcze lepiej wczuć się w klimat powieści. Bardzo polubiłam główną bohaterkę i cały czas jej kibicowałam, aby uporała się ze wszystkimi problemami jakie na nią spadały i aby w końcu zaznała prawdziwej miłości. Powieść Ilony Gołębiewskiej jest wzruszająca, ale jednocześnie daje wiarę i nadzieję, na to, że na bycie szczęśliwym nigdy nie jest za późno.
W powieści dzieję się dość dużo, poznajemy wiele postaci, ale żadna nie jest przypadkowa, każda z nich odgrywa jakąś rolę i jej życie jest w większym lub mniejszym stopniu związane z główną bohaterką. Alicja Pniewska jest silną i niezależną kobietą, ale dotyka ją wiele nieszczęść i niejednokrotnie nie ma siły już walczyć o siebie. Na szczęście ma u swojego boku małego Michałka, życzliwych sąsiadów, a może i nowego mężczyznę...
"Powrót do starego domu" to pierwszy tom cyklu Stary dom, który świetnie się zapowiada i z miłą chęcią sięgnę po kolejne tomy. Mimo, że to dopiero moje pierwsze spotkanie z autorką, to już widzę, że nie ostatnie. Bardzo mi przypadł do gustu styl pisania autorki i jej umiejętność przemycania życiowych mądrości w pozornie zwyczajnej obyczajówce.
Zostałam namowiona do przeczytania
OdpowiedzUsuńTo świetnie :) mam nadzieje, że i Tobie się spodoba :)
UsuńNie słyszałam jeszcze o tej serii, ale recenzja bardzo zachęca :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
:)
UsuńCały cykl jest świetny. Bardzo polubiłam prozę Ilony Gołębiewskiej.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kolejne tomy jeszcze przede mną :)
UsuńRaczej nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ok, może innym razem Cię czymś zaciekawię :)
UsuńMotyw oklepany, ale i bardzo przeze mnie lubiany. Chociaż to nie moje klimaty, to może się skuszę w długie wakacyjne wieczory na balkonie z lampką wina, jakoś tak mi ta książka do tej scenerii pasuje :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńTen cykl leży już u mnie dosyć długo w biblioteczce, więc trzeba się wreszcie za niego zabrać. 😊
OdpowiedzUsuńO tak zdecydowanie :)
UsuńJa bardzo lubię literaturę piękną, teraz czytam Patricka White'a☺ Również obserwuję i pozdrawiam ☺☺
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
Usuń