"Naznaczeni śmiercią" Veronica Roth

Tytuł oryginału: Carve the Mark
Tłumaczenie: Zuzanna Byczek
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 17 stycznia 2017
Liczba stron: 534
Cykl: Naznaczeni śmiercią (tom 1)
Kategoria: Literatura młodzieżowa, science fiction,romans
Moja ocena: 5/6

W pewnej odległej galaktyce znajduje się dziewięć planet, a na jednej z nich żyją dwa zwaśnione ludy, walczące o władzę. Każdy mieszkaniec planety posiada niezwykły dar tzw. dar nurtu, np. umiejętność przenoszenia na drugą osobę swoich wspomnień czy nieodczuwanie bólu. Niektórzy ludzie należący do wybrańców posiadają losy, czyli w odpowiednim wieku zaczynają widzieć swoją przyszłość, a konkretnie to, kiedy i jak umrą. Akos i Cyra to członkowie zwaśnionych rodów, a dodatkowo wybrańcy. Pewnego dnia ich losy splatają się ze sobą bardzo ściśle. Mimo początkowej wrogości i niechęci, rodzi się między nimi uczucie i stają się dla siebie najważniejszymi osobami na świecie. Czy dane im będzie być razem? Do czego doprowadzi wojna między ich ludami?

Veronica Roth jest autorką kultowej serii "Niezgodna", niestety nie czytałam jej, gdyż obejrzałam wcześniej ekranizację, a jakoś tak mam, że jak już pooglądam to nie czytam. Wszystkie części zekranizowanych powieści mi się podobały, myślę, że książki są jeszcze lepsze, więc postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę Autorki. 

"Naznaczeni śmiercią" to wspaniała książka dla szerokiego grona odbiorców. Znajdą przy jej czytaniu dużo przyjemności nie tylko młodsi czytelnicy, czy fani science fiction, ale myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Tym bardziej, że Autorka wykreowała niezwykły, fantastyczny świat, a także oryginalnych i ciekawych bohaterów. Gratuluję Autorce niesamowitej wyobraźni i świetnego pomysłu na fabułę. W licznych powieściach przewija się ten sam motyw walki między jakimiś państwami, ludami, czy plemionami, ale  Veronica Roth tak to wszystko ciekawie i zgrabnie przedstawiła, że nie można się od tej historii tak łatwo oderwać. Dodatkowo ubarwiła całą historię pięknym, młodzieńczym uczuciem, które rodzi się w głównych bohaterach. Książka cały czas trzyma w napięciu, gdyż bohaterowie cały czas musza walczyć o życie. Akos i Cyra są bardzo młodzi, ale jak na swój wiek bardzo dojrzali i doświadczeni przez życie, nie mają czasu na głupoty, zabawę, czy wygłupy, gdyż jedyne o czym myślą, to  jak przetrwać. Każdy chce przeżyć i ocalić najbliższych. Na każdym kroku stają przed trudnymi wyborami i muszą się mierzyć ze  śmiercią. Co jest bardzo ciekawe (i wyjaśnia nam tytuł książki), każdy członek ludu Cyry po zabiciu przeciwnika musi wyciąć sobie znamię na ramieniu, po liczbie takich nacięć można poznać jakim dany człowiek jest wojownikiem. 

Powieść "Naznaczeni śmiercią" wywarła na mnie ogromne wrażenie. Mogłam się na chwilę przenieść do niezwykłego świata Akosa i Cyry, który pomimo brutalności i bezwzględności jest fascynujący i tak odmienny od naszego, że zatopiłam się w nim bez reszty. Bardzo zżyłam się z głównymi bohaterami i na pewno dam się porwać tajemniczemu nurtowi i sięgnę po kolejną część cyklu.