Data wydania: 10 maja 2017
Liczba stron: 496
Cykl: Kwiat paproci (tom 3)
Kategoria: Fantastyka, fantasy, science fiction
Moja ocena: 5/6
Gosławie udało się przeżyć Noc Kupały, jednak jest bardzo nieszczęśliwa, gdyż jej ukochany Mieszko znika od razu po zakończeniu kuplanocki. Dziewczyna w dalszym ciągu znajduje się w niebezpieczeństwie, gdyż bogowie o niej nie zapomnieli. Szczególnie jej osobą jest zainteresowany Swarożyc, który wymusza na niej zawarcie kolejnego paktu. W Bielinach pojawia się tymczasem młody żerca, który od początku ewidentnie jest zainteresowany Gosią i otwarcie zabiega o jej względy. Jakby tego było mało, okazuje się, że w okolicy grasuje myśliwy, polujący na istoty nadprzyrodzone. Kiedy Sławie grozi niebezpieczeństwo młoda Szeptucha wkracza do akcji.
Czy Mieszko wróci do wsi? Jak skończy się polowanie myśliwego? I kim okaże się być ten myśliwy?
Bardzo mi się spodobał ten cykl książek Pani Katarzyny Bereniki Miszczuk. Po przeczytaniu "Nocy Kupały" nie mogłam się doczekać kolejnego tomu. Jednak kiedy zaczęłam czytać "Żercę" na samym początku lekko się zirytowałam i już byłam skłonna stwierdzić, że ta część jest gorsza od poprzednich. Troszkę się nudziłam, gdyż nie działo się nic spektakularnego, Mieszko wyjechał i nie dawał znaku życia, Gosia była strasznie zdołowana i jeszcze ten Witek - nowy żerca(przez chwilę już myślałam, że Gosia poleci na niego-chyba nawet dużo nie brakowało, a to mi się nie podobało), a na dodatek Jaga pojechała na wakacje - bez niej to nie to samo. Na szczęście i Baba Jaga i I władca Polan wrócili do wsi i tak mniej więcej od połowy książki akcja ruszyła z kopyta. Do tego stopnia się wkręciłam w losy bohaterów i chciałam poznać ich dalszą historię, że po przeczytaniu, poleciałam od razu do księgarni po ostatni tom tzn. "Przesilenie". Muszę przyznać, że w bardzo ważnym momencie urywa się akcja w tej części i jeżeli ktoś choć trochę polubił głównych bohaterów to nie sposób oprzeć się chęci poznania zakończenia.
Cóż mogę więcej napisać? Jeżeli ktoś do tej pory nie przekonał się do choćby spróbowania książek z tej serii to zachęcam. Zachęcam też tych, którzy być może się na początku zrazili, gdyż warto dać tej serii szansę : Gosia już nie jest taką wielką hipochondryczką (trochę mniejszą ;) heh), Baba Jaga jak zawsze w formie (wcale nie folguje uczennicy i egzaminuje ją na każdym kroku i zaskakuje coraz to nowymi specyfikami i zaklęciami), a Mieszko no cóż... Tysiącletniego faceta raczej trudno zmienić od razu, ale robi chłopak postępy i chce się nawet jakoś ustatkować.
Ta książka jak i poprzednie części cyklu zawiera sporą dawkę humoru, elementy romansu i mnóstwo paranormalnych zdarzeń.
A już niedługo na moim blogu recenzja "Przesilenia" ;D
Nie czytałam jeszcze pierwszej części.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś uda mi się poznać całą serię :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się uda ;)
UsuńMnie Żerca wynudził totalnie :D
OdpowiedzUsuńRozumiem, mnie trochę początek, tak jak już wspomniałam, ale na szczęście końcówka była ciekawa :D
UsuńJeszcze nie miałam okazji sięgnąć po tę serię, mam nadzieję, że niedługo mi sie uda
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że Ci się uda sięgnąć po tę serię i że Ci się spodoba :)
Usuńmam tą serię na oku, ale kiedy ja znajdę na to wszystko czas?!
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Jest tyle książek a tak mało czasu ;)
UsuńMój must-read <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Miłej lektury w takim razie :D Pozdrawiam!
UsuńKocham całą serie ^^ Miszczuk stworzyła ciekawą historie :*
OdpowiedzUsuń