
Tytuł oryginału : Sleepwalking in daylight
Tłumaczenie:Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo: HarperCollins
Seria: New York Times Bestselling Authors: Powieść psychologiczna
Data wydania :15.06.2011
Liczba stron: 320
Kategoria: Powieść obyczajowa, powieść psychologiczna
Moja ocena: 4/6
Samantha Friedman jest matką trójki dzieci. Każdy jej dzień jest taki sam. Pogrążona w codziennych obowiązkach, zapomina, że kiedyś była ambitną, odnosząca sukcesy kobietą. Co dnia próbuje walczyć z obojętnością męża i dąży do poprawy ich relacji, do tego opieka nad dorastającą, zbuntowaną córką i dwójka niesfornych bliźniaków nie pomaga jej w ratowaniu małżeństwa. Kiedy kobieta poznaję tajemniczego nieznajomego, angażuje się z nim w romans nie bacząc na konsekwencje.
Córka Samanthy jest adoptowana, a dowiedziała się o tym w niezbyt odpowiedni sposób, dlatego też tym bardziej manifestuje swoje niezadowolenie z obecnego życia i bunt. Próbuję odnaleźć swoją biologiczną matkę, mając nadzieję, że ona ją zrozumie i będą żyć szczęśliwie. Nastolatka szuka ukojenia swojego bólu w narkotykach i przygodnym seksie. Jednak pewnego dnia dochodzi do tragedii...
"Dogonić rozwiane marzenia" to moje pierwsze spotkanie z autorką. Sięgając po tę książkę nie nastawiałam się na coś wybitnego i może dlatego miło się zaskoczyłam, bo książka okazała się całkiem dobra. Niewątpliwie jest to trudna książka, poruszająca wiele kwestii związanych z rodzicielstwem i życiem rodzinnym, które nie zawsze jest takie kolorowe jakby się mogło wydawać. Jest to smutna lektura i chcąc nie chcąc skłania do refleksji. Marzenia są ważne w życiu, ale czy za wszelką cenę musimy za nimi gonić? Autorka w swej książce uświadamia czytelnikowi, że nie zawsze wszystko w życiu idzie zgodnie z naszym planem. Czasem musimy po prostu przyjąć to co daje nam życie i pogodzić się ze swoim losem, bo gdy zaczynamy na siłę dążyć do realizacji naszych mrzonek to się to może źle skończyć.
Książka szczególnie mocno na mnie wpłynęła i wywołała szereg emocji, gdyż porusza temat niepłodności i adopcji, który jest mi bardzo bliski.
Powieść według mnie jest godna polecenia, dlatego też zachęcam do przeczytania.
Ciekawa książka na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńŻycie a plany.... to nigdy się nie udaje 😂
OdpowiedzUsuńMoże nie zawsze :)
UsuńLubię takie życiowe książki, więc zapisuję sobie tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńMówię Ci Aguś na pewno Ci się spodoba :) To Twoje klimaty, takie trudne książki ;)
UsuńCzuję, że i we mnie wywołałaby wiele emocji, bo porusza temat niepłodności, który również mnie dotyczył.
OdpowiedzUsuńOj wywiera emocje i to jak..
UsuńMoże przeczytam, choć jakość szczególnie bardzo mnie do niej nie ciągnie. Życie zweryfikowało wiele moich planów.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książkę polecam, nie jest mega gruba a bardzo wartościowa, wiele uczy...
UsuńNa pewno jest interesująca.
OdpowiedzUsuńTak, bardzo mocno skłania do refleksji :)
UsuńNIepołodność to dramat naszych czasów
OdpowiedzUsuńniestety :(
Usuń