19 grudnia 2017

"Miłość w czasach zagłady" Hanni Münzer


Felicity jest młodą amerykanką, która wyjeżdża do Włoch w poszukiwaniu matki. Jedyną wskazówką, dlaczego kobieta bez słowa wyjechała, są pozostawione przez zmarłą babcię dziewczyny wycinki ze starych gazet i pamiętnik, w którym jej babcia opisała całe swoje życie. Po przetłumaczeniu z hebrajskiego pamiętnika Felicity dowiaduje się wiele szokujących faktów z życia swej prababki, słynnej śpiewaczki operowej Elisabeth Malpran i jej córki Deborah.
Elisabeth żyje w ciężkich czasach, jest wojna i liczy się dla niej tylko jedno, aby chronić swoje dzieci. Kobieta wiąże się z SS Obersturmbannführerem Albrechtem Brunnmannem, niestety umiera niedługo potem i nawet nie spodziewa się jak to wpłynie na życie jej córki. Deborah jest silą i odważą kobietą, ale przeżywa istne piekło z despotycznym mężczyzną i już nie jest ą samą osobą co kiedyś, okazuje się, że nie potrafi kochać, nawet własnego dziecka. 
W książce poznajemy losy czterech kobiet: Elisabeth,Debory, Marthy i Felicity. Każda z nich chce kochać i być kochaną, ale nie każdej jest to dane. Podczas lektury czytelnik uświadamia sobie, jak decyzje podejmowane tu i teraz przez nas wpływają na późniejsze pokolenia i odbijają się echem przez następne lata. 


„My ludzie jesteśmy wszyscy bez wyjątku ogniwem jednego łańcucha. Jesteśmy ze sobą nierozerwalnie złączeni, nosimy w sobie cząstkę życia i myśli tych, którzy byli przed nami. I jeśli miłość jest sercem, to pamięć- duszą- a obie są nieśmiertelne.”


Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Podróż w lata dwudzieste i trzydzieste ubiegłego wieku była iście porywająca.Splot losów wielu bohaterów i wydarzeń nadawał powieści bardzo realistyczny wymiar. 
Muszę przyznać, że tło historyczne jest bardzo rozwinięte, autorka w rewelacyjny sposób przedstawia nazistowską przeszłość narodu niemieckiego w czasie II wojny światowej. Pisana jest językiem dość przystępnym, jedynie niemieckie nazwiska i niektóre terminy sprawiały mi małą trudność, gdyż nie znam zbyt dobrze tego języka. Ale ogólnie czytało się bardzo dobrze i szybko, gdyż zjadała mnie ciekawość i ciągle nasuwało się pytanie - co będzie dalej ? i dalej? i jak to się skończy? Zapewniam, że podczas lektury nie można się nudzić,jest naszpikowana licznymi zwrotami akcji i intrygami.

Powieść typowo historyczna, poruszająca tematy wojenne. Osobiście musiałam się skupić na czytaniu, gdyż dla mnie nie była to lekka lektura. 
Z czystym sumieniem polecam.

10 komentarzy:

  1. Te tematy wojenne mnie zniechęcają - mam blokadę do czytania o czasach wojny :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ta książką interesuje już od jakiegoś czasu, więc chętnie przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam taką tematykę, więc tą książkę chętnie przeczytam ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie mogę się przekonać to książkach o tematyce wojennej ;(


    Pozdrawiam
    Zapraszam do Siebie na nowy post ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był czas, że ja też się nie mogłam przekonać, ale jak jest dobra książka to potrafi przekonać do siebie czytelnika. Muszę przyznać, że w ej jest dużo historii i dla kogoś, kto nie przepada za wojną , to faktycznie może nie podejść :)

      Usuń
  5. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. Muszę w końcu ją znaleźć. Albo kupić :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.