6 czerwca 2019

"Jezu, Ty się tym zajmij! o. Dolindo Ruotolo: Życie i cuda" Joanna Bątkiewicz-Brożek

Wydawnictwo: Esprit
Data wydania: 31 marca 2017
Liczba stron: 432
Kategoria: Biografia, pamiętnik, religia
Moja ocena: 5/6










Pierwsza biografia  o. Dolindo Ruotolo, autora pięknej i potężnej modlitwy: Jezu, Ty się tym zajmij!
Był mistykiem. Miał przedziwny dar wglądu w ludzką duszę. Napisał ponad 220 imaginette tzn. małych obrazków, na odwrocie których znajdują się prorocze słowa skierowane do konkretnej osoby. Był bardzo ceniony przez o Pio, który często odsyłał do niego penitentów. Ojciec Dolindo był heroicznym kapłanem niezwykle wiernym Kościołowi, mimo iż często doświadczany z powodu oskarżeń nieprzychylnych mu osób, wielokrotnie stawiany przed Świętym Oficjum jako oskarżony o głoszenie herezji. Nałożono na niego wieloletni zakaz odprawiania Mszy Świętej i głoszenia homilii, co znosił z głęboką pokorą. Jest Sługą Bożym. Obecnie trwa jego proces beatyfikacyjny.
Kim był o. Dolindo Ruotolo? Jak wyglądało jego życie ? I co pozostawił po sobie? Jeżeli chcesz się dowiedzieć -koniecznie sięgnij po książkę.
Nie znałam wcześniej tej wspaniałej postaci jaką jest o. Dolindo Ruotolo. Jednak okładka książki bardzo często migała mi przed oczami czy to w sieci, czy na półkach księgarń, a i z kilkoma pozytywnymi opiniami się spotkałam, więc zdecydowałam się sięgnąć po tę lekturę. 
Na prawdę jestem pod wielkim wrażeniem tej biografii, jej lektura wywołała we mnie wiele emocji i skłoniła do refleksji na temat wiary i życia ludzkiego.
Chcę zaznaczyć, że nie jest to łatwa ani lekka lektura. Czyta się dość ciężko i stosunkowo wolno. Tekst obfituje w liczne przypisy i odwołania do różnych historycznych wydarzeń, czy też do źródeł z jakich korzystała autorka. Mimo wszystko czyta się z wielką ciekawością. Dużym plusem jest to, iż książka zawiera liczne zdjęcia i fragmenty oryginalnych rękopisów kapłana, co sprawia, że czytelnik może jeszcze bardziej poznać tego wspaniałego człowieka, który niewątpliwie jest święty. 
 Biografia słynnego kapłana była dla mnie bardzo interesująca. Nie mogłam się wręcz nadziwić jakie ciężkie miał życie, ile musiał wycierpieć nie tylko od innych ludzi, ale przede wszystkim od własnego ojca tyrana, a mimo wszystko nie tracił pogody ducha i pokory. Ojciec Dolindo zasłynął nie tylko ze swojej wielkiej miłości do Kościoła, miał on niezwykły dar wglądu w ludzką duszę, biolokacji, a także potrafił w prosty sposób tłumaczyć Pismo Święte. Jego życie było niezwykle trudne, naznaczone bólem i cierpieniem, a mimo to ciągle pomagał innym i czynił cuda. 
Książka bardzo mi się podobała i uważam, że obok niej nie sposób przejść obojętnie. Myślę, że aby sięgnąć po tę książkę nie trzeba być osobą wierzącą, gdyż bije z niej wielka nadzieja i siła, która jest potrzebna każdemu. Możemy uświadomić sobie jak ważna jest troska o życie innych ludzi. Czynienie dobra jest naprawdę ważne szczególnie w dzisiejszych tak trudnych czasach, w których nie jest to łatwe.  Biografia ta pokazuje na czym polega świętość,  uczy pokory i siły. 

15 komentarzy:

  1. Dobrze ze jest dużo przypisów. Zwiększa to wiarygodność

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie potrafie w sobie wzbudzić ciekawości tą książką. Nie lubie biografii, a takich, które próbują mi wmawiać jakies proroctwa czy istnienie bytów nadprzyrodzonych w szczególności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też za biografiami nie przepadam, ale po tą w końcu sięgnęłam.

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej postaci ale może warto się zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. No ja niby też, ale czasem jak mnie postać zaintryguje to się skuszę :)

      Usuń
  5. Zastanowię się jeszcze nad tą książką. Czasem czytam biografie, więc może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety biografii ani pamiętników nie czytuję, ale cieszę się, że książka przypadła ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej też rzadko sięgam po biografie i pamiętniki, ale tą myślę dobrze zrobiłam, że przeczytałam :)

      Usuń
  7. Nieczęsto sięgam po biografie, ale wiem komu ją polecić. To tytuł w sam raz dla mojego taty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie miłej lektury :) myślę, że się tacie spodoba ;)

      Usuń
  8. Tę sobie odpuszczę :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.