Są lata dziewięćdziesiąte i wojenna zawierucha na Bałkanach, na której tle toczą się losy grupy przyjaciół z Sarajewa. Chorwatkę Jasminę i Serba Dragana połączyła wielka miłość, która nie miała prawa przetrwać w tak okrutnych czasach wojny. Młodzi ludzie, wcielają się, nie tylko na deskach teatru w Romea i Julię, ale czują się jakby byli ich prawdziwą, współczesną wersją. Zakochani mają wszystkich przeciwko sobie, nie tylko ojca dziewczyny, wrogo nastawionego do wszystkich Serbów bez wyjątku, serbskiego szpiega, a nawet matkę Dragana, która potrafiła wprowadzić niezłe zamieszanie w związek syna i to będąc przez ten cały czas w Polce.
Bardzo piękna opowieść o miłości, która choć na chwilę zasługuje na spełnienie. To bardzo smutne, że przez polityczne rozgrywki i wzajemną nienawiść zwaśnionych nacji, ucierpiało tyle młodych ludzi, chcących odnosić sukcesy zawodowe, rozwijać się i przede wszystkim kochać.
Autorka wspaniale przybliżyła niełatwą historię dawnej Jugosławii i udowodniła jak miłość ma wielką siłę, nawet w czasach narodowościowego konfliktu. Czytając tę książkę miałam wrażenie jak bym tam była w centrum wydarzeń i razem z bohaterami wszystko przeżywała - taka była realistyczna. Autorka wnikliwie przestudiowała historię i niezwykle solidnie przygotowała się do napisania książki. Z całą pewnością muszę przyznać, że udało jej się odmalować grozę tamtych czasów.
"Nie czas na miłość" to pierwszy tom Sagi bałkańskiej, kolejne to :
''Nie czas na zapomnienie'' i ''Nie czas na pożegnanie''.
Nie ukrywam, że planuję sięgnąć po kolejne tomy, gdyż powieść ta podbiła moje serce, może przyczynił się do tego także fakt, iż byliśmy z mężem w podróży poślubnej właśnie w Chorwacji i mam sentyment do bałkańskich klimatów.
Za przeczytanie książki dziękuję Agnieszce z http://nieterazwlasnieczytam.blogspot.com/
Aż mi się żal zrobiło, że mimo iż wszystkie tomy już posiadam jeszcze nie zacząłem czytać. Koniecznie muszę to zmienić:)
OdpowiedzUsuńKsiążka, którą po prostu muszę przeczytać. Zapisuję sobie tytuł :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej sadze. Chyba chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuń