16 marca 2020

"Mów szeptem" Agnieszka Olejnik

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 30 stycznia 2019
Liczba stron: 328
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Moja ocena: 5/6










     Witek nie jest taki jak jego rówieśnicy. Jest Inny. Nie znaczy to, że jest gorszy. Ma po prostu niesamowity dar: widzi słowa jako kolory. Poza tym jest geniuszem matematycznym, lubi słuchać muzyki klasycznej i nie umie kłamać. Mimo tego, że jest tak wspaniałym i wrażliwych chłopakiem nie ma przyjaciół i jest pośmiewiskiem szkoły. 
Kiedy w jego szkole pojawia się nowa uczennica, Witek postanawia ją poznać. Jest zaintrygowany jej sposobem ubioru i chłodnym zachowaniem wobec uczniów. Chłopak dostrzega, iż dziewczyna różni się od otoczenia podobnie jak on, ale czy faktycznie coś ich łączy? 
     Nie czytałam wcześniej książek tej Autorki, ale muszę przyznać, że w najbliższym czasie to  nadrobię i mam nadzieję, że pozostałe jej tytuły są równie dobre jak ten. Przyznaję się otwarcie do tego, że bardzo lubię czytać książki młodzieżowe i często po nie sięgam. Nierzadko są one dość naiwne, jak dla mnie (tzn. patrząc z perspektywy dorosłego), są z reguły schematyczne i niekiedy bez głębszego sensu. Natomiast "Mów szeptem" jest po prostu świetna. Jest zupełnie inna od wszystkich czytanych wcześniej przeze mnie młodzieżówek. Przede wszystkim zdradzę, że nie ma tu typowego wątku miłosnego, jak w większości tego typu książek. Sprawa jest o wiele bardziej poważna, trudna i skomplikowana. Autorka porusza problem choroby ze spektrum autyzmu, przemocy domowej i molestowania nieletnich. 
    Czytałam tę książkę jednym tchem, zżyłam się z bohaterami i powiem szczerze, że jestem skłonna uwierzyć w tę historię, tzn. bez kilku momentów, wydarzenia przedstawione w książce, spokojnie mogły by się wydarzyć w realnym życiu. Muszę zaznaczyć, że nie jest to wesoła historia, wręcz przeciwnie jest bardzo smutna, trudna i  przejmująca. Dodam, że oprócz ciekawej fabuły, na duży plus zasługuje sposób jej przedstawienia. Przez większość książki Witek i Mdelaine nie rozmawiają ze sobą bezpośrednio i poznają się w dość ciekawy sposób, piszę tutaj najogólniej jak potrafię, aby nie zdradzić za wielu szczegółów. 
    Lektura jest bardzo wartościowa, bo daje do myślenia i każe się zastanowić nad pojęciem inności szeroko pojętej. To, że ktoś nie jest taki jak reszta społeczeństwa, ma swój tzw. świat i odbiera niektóre rzeczy inaczej niż wszyscy nie znaczy, że jest gorszy, wręcz przeciwnie ja bym się skłaniała do stwierdzenie, że może nawet lepszy. Na przykładzie głównego bohatera, Autorka dała nam do zrozumienia jak my ludzie, jako społeczeństwo, czy konkretna grupa społeczna, w tym przypadku uczniowie, jesteśmy skłonni skreślić kogoś na starcie, przypiąć mu łatkę nieudacznika, dziwaka czy nadać ksywę, tak jak koledzy ze szkoły Witka, nazwali Przypałem. W tej szkole był kompletnie sam ze swoją innością i problemami, podobnie jak nowa dziewczyna, która nie dawno się przeprowadziła do ich miejscowości. Ze względu ma jej sposób ubierania się i brak chęci nawiązania bliższych przyjaźni, podobnie jak Witek została zepchnięta na margines szkolnej społeczności. 
     Nie będę się tu kolejny raz powtarzać, że książka mnie zachwyciła, podbiła moje serce, zapadła mi w pamięć itd itp. mogłabym tu wyliczać i wychwalać ją jeszcze długo. Jednym słowem jeżeli chociaż w części Was zainteresowałam moją skromną recenzją to proszę przeczytajcie książkę i oceńcie sami, chętnie poznam Wasze opinie ;)

14 komentarzy:

  1. Czytałam tę książkę i byłam nią wprost oczarowana. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, jest teraz tyle książek dostępnych, ale żeby tak oczarowała jak ta to rzadko się zdarza :)

      Usuń
  2. Tytuł kojarzę, ale jakoś nie miałam wcześniej szczególnej ochoty, by po niego sięgnąć. Jednakże Twoja opinia mnie zachęciła, by zainteresować się kiedyś bliżej tą książką. Co prawda teraz i w najbliższej przyszłości chciałabym wpierw przeczytać inne tytuły (już mam przyszykowane), lecz postaram się zapamiętać tę konkretną pozycję. Rozejrzałabym się więc potem za nią w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też się książka bardzo podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i bardzo dobrze wspominam lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem fanka literatury młodzieżowej, ale widze, ze to książka z potecjalem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. czy przyjemna...? hmm trudne tematy porusza i bolesne.

      Usuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.