29 października 2017

"Fatum i Furia" Lauren Goff

Lancelot i Mathilde poznają się w wieku dwudziestu dwóch lat i w ekspresowym tempie postanawiają się pobrać. Oboje piękni, mądrzy i niesamowicie zmysłowi, zaczynają wspólne życie, które, jak się okazuje, nie jest usłane różami. 

Główny bohater jest niespełnionym aktorem, który w końcu odkrywa talent dramatopisarza,  jego żona zajmuje się domem i go wspiera. Z pozoru ich życie wygląda jak bajka, ale czy na pewno? Jakie tajemnice wyjdą na jaw i czy na pewno małżeństwo było ze sobą w pełni szczęśliwe?

"Tragedia, komedia. To tylko kwestia punktu widzenia"

Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza Fatum opisuje losy bohaterów z perspektywy Lancelota, natomiast Furia to część przedstawiona oczami Mathilde. Książka jest bogata w liczne cytaty ze sztuk Shakespeare oraz nawiązania do mitologii. Akcja nie toczy się jednostajnie, jest przecinana licznymi retrospekcjami i fragmentami sztuk dramatycznych napisanych przez głównego bohatera.

Osobiście trochę się zawiodłam, gdyż miałam wielkie oczekiwania co do tej powieści. Mianowicie było o niej bardzo głośno ostatnimi czasy, a ponad to została okrzyknięta Książką Roku Amazona i Bestsellerem "New York Timesa". Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, ale jak dla mnie książka jak książka. Owszem jest inna, niż książki, które do tej pory czytałam,ale jakoś się nie zachwyciłam.
Tak naprawdę to po około jednej trzeciej przeczytanej książki miałam kryzys i chciałam ją odłożyć, tylko, że nie mam zwyczaju nie kończyć książek i jakoś dobrnęłam do końca. Nie ukrywa że część Furia, lepiej się czytała, więc najtrudniejsze było na początku.
Książka nie była najgorsza, aczkolwiek chwilami mnie nudziła, bohaterowie jacyś tacy trochę nie rzeczywiści jakby wyjęci z jakieś bajki i osadzeni w realnym świecie. niby tacy idealni, stworzeni dla siebie, ale nie do końca. Ich małżeństwo niby udane, ale jak się okazuje pełne kłamstw i tajemnic. Jednym słowem historia pełna sprzecznych emocji.
Nie znałam do tej pory autorki, nie czytałam jej innych książek i nie wiem czy w najbliższym czasie po coś jej pióra sięgnę.  "Fatum i Furia"  z pewnością nie jest książką lekką i banalną. Ma głębszy sens i czytając ją trzeba się troszkę skupić ;)


2 komentarze:

  1. Lubię niebanalne historie i ta powieść mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie emocjonalne historie.Ostatnie zdanie mnie przekonało.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za odwiedziny i pozostawienie choćby krótkiego komentarza.